niedziela, 30 marca 2014

Rozdział 9.

 Alex trudno było stwierdzić gdzie się obudziła. Za dużo wypiła tamtej nocy, a ból głowy wynikający z kaca nie pozwalał jej przypomnieć nic, nawet sprzed wypicia.
 Dziewczyna rozejrzała się po pokoju. Nie był to ani jej pokój, ani kogokolwiek u kogo spała bądź już kiedyś przebywała. Był on trochę ciemny i dobrze bo to pomagało jej zebrać wszystkie myśli. Z trudem podeszła do okna które było zasłonięte. Obejrzała pomieszczenie jeszcze raz gdy drzwi do niego się uchyliły i pokazała się głowa Will'a.
- Wyspałaś się? - zapytał wchodząc.
- Nie, nic nie pamiętam i boli mnie głowa. Jak ja się tu znalazłam? - zapytała zaspanym głosem.
- Nie dziwie się. Razem z Dan'em trochę przesadziliście z alkoholem i nie wiadomo z jakiej przyczyny, postanowiliście mnie w nocy odwiedzić. - odpowiedział ciągle się z niej śmiejąc.
- Okej, a gdzie Dan? - zapytała znowu, próbowało sobie to wszystko ułożyć jakoś w głowie.
- Śpi grzecznie w domu. A przynajmniej powinien. Nie mam pojęcia co zrobił z nim Kyle. - podrapał się po karku.
- Oby był w domu. Chyba muszę się przebrać. Odwieziesz mnie do domu?
- Dobra. Idź do toalety się ogarnij czy co tam chcesz i bądź gotowa za 10 minut. - rozkazał.
 Zrobiła to co kazał. Umyła tylko twarz i ręce bo po prysznicu i tak nie miałaby się w co przebrać więc pomyślała, że zrobi to i siebie.

 Wróciła do domu i od razu wskoczyła pod prysznic. Przebrała się i pobiegła do kuchni coś przekąsić. Ból głowy już ją tak nie męczył, a nawet prawie ustał. Zjadła jakiś mały posiłek i usiała na kanapie włączając telewizor. Jak zawsze nie było nic ciekawego do obejrzenia więc wyłączyła go szybko.
 Rozległ się dzwonek do drzwi. Otworzyła szybko drzwi, a do domu wszedł Dan. Był ostro poddenerwowany, ale to pewnie z przesadzonej ilości alkoholu poprzedniego wieczoru.
- Coś się stało? - zapytała przestraszona Alex.
- Tak stało się i to dużo. Usiądź proszę bo może to być dla ciebie lekki szok. - powiedział trochę chwiejnie, a dziewczyna posłuchała i usiadła na kanapie. - Nicole nie żyje z przedawkowania narkotyków.
- Co? Jak to nie żyje? Jakie narkotyki? Co się stało? - pytała nie wiedząc co się dzieje. Cała się trzęsła i zbierało jej się na płacz.
- Nie wiem. Ktoś musiał jej coś podrzucić. A teraz się zbieraj bo muszę cię zabrać na komisariat żebyś złożyła zeznania.
 Po półgodzinie dotarli na posterunek policyjny. Alex bardzo stresowała się i była przerażona przebiegiem całej sytuacji. Policjanci zadawali dużo pytań najpierw jej, potem Dan'owi po czym ich wypuścili.
- Wszystko w porządku? - zapytał Dan obejmując ją ramieniem. 
- Nie, nic nie jest w porządku. Wiedziałam, że kiedyś przedawkuje, ale nie tak szybko... - odpowiedziała dołując się jeszcze bardziej.
- Zaraz to ona już wcześniej brała? - zapytał stając w miejscu jak wryty. - Mam nadzieje, że ty nie.
- No nie... - powiedziała trochę zmieszana. Skłamała oczywiście bo nie chciała go martwić. Stwierdziła, że to było dawno i wolała się nie przyznawać.
- To dobrze. Na poprawę humoru jedziemy teraz do Ralpha. Podobno robi jakąś imprezę ogniskową. - oznajmił otwierając drzwi od samochodu. Alex nie mając w sumie wyboru pojechała z nim.
 
Na początku nie była wyjątkowo towarzyska jednak pod wpływem Dan'a i nowo poznanych ludzi szybko to się zmieniło. Siedzieli przy ognisku, rozmawiali i śpiewali piosenki. Dziewczyna dużo rozmawiała z Jane, z którą dobrze się dogadywała. Była to jedna ze znajomych Ralpha którego też zdążyła polubić. Po ostatnim wieczorze Dan i Alex ustalili, że nie będą nic pić i tak zrobili. Miło minął im wieczór, a noc spędzili u mężczyzny.
__________________________________________________
Przepraszam za moją długą nieobecność, w sumie nie mam żadnego sensownego wytłumaczenie dlaczego nie pisałam ;___; Także tego przepraszam jeszcze raz xx

3 komentarze:

  1. No nareszcie,juz nie mogłam się doczekać rozdziału,strasznie długą przerwę sobie zrobiłaś czy coś.:D
    Strasznie mi szkoda Nicole,jak ona mogła,kurcze no nie wiem.:/
    Alex też brała,jak to ? o.O
    No dobra może i tak ma być.:)
    Już nie moge się doczekać kolejnego rozdziału i mam nadzieje że troszkę dłuższego.<3

    OdpowiedzUsuń
  2. Trochę zdziwiła mnie reakcja Alex, bo chyba była najlepszą przyjaciółką Nicole, ale nie za bardzo przejęła się jej śmiercią. Ale to tylko moja teza....
    Tak w ogóle, to cieszę się, że jest już nowy rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  3. Zostałaś nominowana do Liebster Award. Więcej informacji na http://this-is-my-body-and-soul.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń